poniedziałek, 26 grudnia 2011

Los Angeles Lakers 87 - 88 Chicago Bulls

Niesamowite Spotkanie w Staples Center !!! No ale zacznijmy od początku pierwsze minuty spotkania to dominacja Lakers, Bulls byli bezradni w ataku, jednak po timeout’cie znaleźli odpowiedź na swoje problemy i skończyli 1 kwartę wynikiem 22-20 na swoją korzyść po rzucie zza łuku CJ'a Watsona , druga kwarta to całkowicie przejeta inicjatywa przez byki w głownej mierze dzieki MVP poprzedniego sezonu , D-Rose w tej kwarcie oddał 4 rzuty za 3 punkty a aż 3 znalazły droge do kosza co pozowliło odskoczyć Bulls na 7 oczek , niestety w 3 kwarcie nastąpiło przebudzenie Bryanta i spółki ktorzy zagrali świetnie w defensywie i z zimną krwią wykorzystwali każdy kontratak dzieki czemu uzyskali przewage 10 punktów.

Ostatnia kwarta tego spotkania to Kobe Bryant przeciwko Chicago Bulls. Black Mamba dwoił się i troił, aby tylko wykorzystać impas strzelecki rywala i gdy wydawało sie że mecz dla Byków jest przegrany liga NBA pokazała nam poraz kolejny aby nie spisywać zadnego zespołu na straty przed końcową syreną , na 4 minuty przed końcem meczu Bulls zaczęli podwajać Bryanta. Byki nie potrafiły nadal złapać rytmu gry z pierwszej połowy, bowiem w obronie wyglądali od czasu do czasu na kompletnie bezradnych, ale zmęczeni byli także już Lakers. Gasol i McRoberts nie trafili ani jednego ze swoich osobistych i przy wyniku 85:81 Joakim Noah zebrał piłke ta jednak nieszczęsliwie odbiła sie od jego kolana i wyszła za linie końcową sedzia przyznał Piłke dla Lakers , Jeziorowcy poraz kolejny wykorzystali bład i prowadzili juz 87:81 , wtedy do akcji wkroczył niezawodny w takich sytuacjach Luol Deng ktory oddał celny rzut za 2 punkty a przy tym był faulowany przez Pau Gasola i bardzo pewnie wykonał rzut osobisty na tablicy swietlnej widniał wtedy winik 87:84 , po chwili kolejna nieudana akcja Lakers piłke zbiera Deng'a i jest faulowany przez Bryanta kolejne osobiste wykonane bezbłędnie strata wynosiła juz tylko 1 punkt , na zegarze pozostało 20 sekund a pilke miała drużyna z miasta Aniołów , piłka powedrowała do Kapitana Kobego Bryanta ten szybko zagrał Piłke do Gasola ten jednak tak nieporadnie chwytał piłke ze wybił mu ja bohater ostatnich akcji Luol Deng i szybko zagrał ją do Derricka Rose'a , a ten miał 11 sekund, by udowodnić, że to on jest MVP ... no i udowodnił 4,8 s przed końcem spotkania D-Rose kapitalnym floaterem umieścił Piłke w koszu zarazem wyprowadzając swoja drużyne na prowadzenie 88:87 , Los Angeles Lakers mieli jeszcze blisko 5s aby odwrócić losy tego spotkania , Kobe Bryanyt wszedł agresywnie pod kosz oddał rzut ale został zablokowany przez nikogo innego jak Luol Deng'a , zabrzmiała końcowa syrena ... Bulls Win !!!




Derrick Rose 22p/5ast/1reb


Luol Deng 21p/3ast/7reb


Carlos Boozer 15p/2ast/6reb


Joakim Noah 6p/2ast/9reb


Richard Hamilton 6p/3ast/2reb


CJ Watson  6p/2ast/1reb


Ronnie Brewer 6p/2ast/3reb


Omer Asik 3p/-/8reb


Taj Gibson 3p/2ast/3reb


Kyle Korver -/-/1reb


Najlepszy wśród Lakers był Kobe Bryant 28p/6ast/7reb

                                                             
                                                                  Skrót Meczu

niedziela, 25 grudnia 2011

Los Angeles Lakers - Chicago Bulls

Już dziś startuje sezon , na otwarcie sezonu przyotowano nam mecz Boston Celtics - New York Knicks godzina 18:00 , Dallas Mavericks - Miami Heat godzina 20:30 , no a o godzinie 23:00 to na co wszyscy czekamy mecz Los Angeles Lakers - Chicago Bulls , pomimo braku spektakularnych wzmocnien Lakers to w dalszym ciagu jedna z czołowych drużyn na zachodzie , starcie Kobego Bryanta z Derrickiem Rose bedzie wspaniałą ucztą dla każdego fana NBA .
Drużyna z miasta Aniołów po nieudanych próbach ściagnięcia Chrisa Paula i Dwighta Howarda oraz stracie najlepszego rezerwowego ligi Lamara Odoma musiał posiłkować sie słabszymi zawodnikami wybór padł na Troy'a Murphy'ego , Jasona Kapono oraz Josha McRobertsa , niestety nie zobaczymy na parkiecie także podstawowego centra Andrew Bynuma ktory jest zawieszony za brutalny faul na JJ Barei .


Przypuszczalne składy : 


LAL : Derek Fisher  Kobe Bryant  Metta World Peace  Josh McRoberts  Pau Gasol


Bulls : Derrick Rose  Richard Hamilton  Luol Deng  Carlos Boozer   Joakim Noah




Mecz będzie można obejrzeć  na "Internet League Pass" (darmowy do 9 stycznia 2012) lub na antenie Canal+ Sport oraz oczywiście przez różne internetowe "streamy". W te święta najemy się zarówno przy stole, jak i przed telewizorem/monitorem.


Po meczu Bulls Czekaja nas kolene mecze Orlando Magic - Oklahoma City Thunder godzina 2:00 , a na koniec maratonu mecz Golden State Warriors - Los Angeles Clippers Godzina 4:30


GO BULLS !!!

czwartek, 22 grudnia 2011

Chicago Bulls 93 - 85 Indiana Pacers

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu z nowo pozyskanymi zawodnikami. W barwach Byków zadebiutował Rip Hamilton, a w Pacers David West. Indywidualnie na pewno lepiej wypadł rzucający Bulls, który zdobył 13 punktów i rozdał 6 asyst szybko udowadniając, że będzie pasował do systemu gry Toma Thibodeau.
Mecz od Początku przebiegał pod dyktando byków , w pierwszej kawarcie ton grze bulls nadawali D-Rose oraz Rip Hamilton , dzieki ich grze na tablicy widniał wynik 24:15 i wlasnie 1 kwarta ustawiła cały mecz , przewaga pozwalala na spokojne utrzymywanie wyniku , choć w pewnym momencie Pacers zblizyli sie nawet na 2 punkty , ale wtedy Coach T wprowadzał na boisko Rose'a oraz Rip'a i wszystko wracało do normy czyli 8-10 punktów przewagi , mecz zakończył sie rezultatem 93-85. Publicznosc zgromadzona w United Center nie miała prawa do narzekań mecz toczyl sie w szybkim tempie a zawodnicy z Chi-Town niz zawodzili .

Derrick Rose 12p/9ast/5reb

Richard Hamilton 13p/6ast/4reb

Luol Deng 14p/2ast/7reb

Carlos Boozer 24p/3ast/7reb 

Joakim Noah 5p/3ast/8reb

Ronnie Brewer 11p/-/4reb

CJ Watson 2p/4ast/1reb

Taj Gibson 8p/-/2reb

Omer Asik 4p/-/6reb

Kyle Korver -/3ast/1reb

Jimmy Butler -/-/-

Brian Scalabrine -/-/-

Pre-Season Chicago Bulls zakończony , bilans byków wyniosł 2:0 warto zaznaczyc ze był to pierwszy od sezonu 98/99 okres przygotowawczy bez porażki wtedy takze rozegralismy 2 mecze nie odnosząc porażki (no lepiej być nie mogło ;)) 
Kibicom pozostaje odliczac godziny do 25 Grudnia wtedy to Bulls o godzinie 23:00  zmierzą sie w Staples Center z Drużyna Kobego Bryanta Los Angeles Lakers ... GO BULLS !!!

sobota, 17 grudnia 2011

Indiana Pacers - Chicago Bulls 86:95

Za nami pierwszy mecz tegorocznego Pre-Season , Byki wygrały mecz w Indianapolis ale ich gra na poczatku meczu nie powlała na kolana . początek meczu to kipska gra Derricka Rose'a ktory po 2 szybkich faulach opuścił boisko jego miejsce zajał rezerwowy PG CJ Watson , ktory wział na siebie ciężar gry i bardzo szybko na swoim koncie zapisał 10 oczek dorzucił także 100% skuteczność rzutów za 3 punkty 2/2 co pozwolił bykom nie stracić kontaktu z porzeciwnikami.
Od zeszłego sezonu nic sie niestety nie zmieniło w grze Carlosa Boozera ktory mimo zrzucenia 9 kilogramow dalej jest bardzo powolnym i nieskutecznym zawodnikiem trafił tylko 3/10 rzutów zaliczył 5 fauli oraz 3 starty (Katastrofa !!!) , z bardzo dobrej strony natomiast pokazał sie Rookies Bulls Jimmy Butler ktory w debiucie dorzucił bardzo cenne oczka , tradycyjnie w drużynie z Chi-Town nie zawiedli Luol Deng oraz Joakim Noah.
Na placu boiska nie pojawił sie nowy Byk Richard Rip Hamilton , trener byków uznał że nowy zawodnik jeszcze nie jest gotowy , najprawdopodobnie zawodnik ten zadebiutuje we Wtorkowym rewanżu z Indianą Pacers w United Center.


Bulls :


Derrick Rose 16p/4ast/3reb


Luol Deng 16p/1ast/6reb


Ronnie Brewer 5p/2ast/3reb


Carlos Boozer 7p/2ast/6reb


Joakim Noah 10p/2ast/8reb


CJ Watson 15p/1ast/4reb


Kyle Korver 4p/2ast/6reb


Taj Gibson 12p/1ast/9reb


Jimmy Butler 8p/1ast/1reb


Omer Asik 2p/1ast/2reb


W Drużynie Pacers najlepszym zawodnikiem był Silny skrzydłowy Tyler Hansbrough 19p/-/11reb

                                                                     skrót meczu

czwartek, 15 grudnia 2011

Pre-Season Czas Zacząć




Juz Jutro o godzinie 19 czasu lokalnego (2:00 w Polsce) Chicago Bulls rozegra pierwszy mecz Pre-Seasonowy z drużyną Indiana Pacers mecz odbedzie sie na parkiecie drużyny z Indianapolis , mecz ten bedzie pierwszą okazją do zobaczenia Rip'a Hamiltona w Koszulce Bulls.
Drużyna Pacers na rynku transferowym nie próżnowała i kupiła Silnego skrzydłowego Hornets Davida Westa ,  nieuniknionym jednak było odejscie podstawowego PF'a Josha McRobertsa ktory wybrał oferte Los Angeles Lakers gdzie zastąpi Lamara Odoma , druzyne opuscili także T.J Ford (San Antonio Spurs) oraz James Posey (zwolniony)


Przewidywane składy :




Bulls:







PG Derrick Rose











SG Richard Hamilton











SF Luol Deng












PF Carlos Boozer










C Joakim Noah






Coach : Tom Thibodeau




Pacers:







PG Darrren Collison











SG Paul George









SF Danny Granger











PF David West










C Roy Hibbert








Coach : Frank Vogel

Richard Hamilton Bykiem !!!

Richard Rip Hamilton




Richard ''Rip'' Hamilton przechodzi do Chicago jako brakujące ogniwo ataku Bulls.33-letni rzucający obrońca za 3 lata gry otrzyma 15 mln $ (Nie jak spekulowano 2 lata/10 mln $) , przy czym jego 3 rok gry jest opcja dla zespołu ,  po spędzeniu 9-lat kariery w Mo-town Rip przeniósł swoje talenty do najlepszej drużyny regularnego sezonu 2010/11, która w finale konferencji uległa Miami Heat (1-4). Hamilton w tym okresie 3-krotnie trafił do Meczu Gwiazd, dwukrotnie zagrał w finale ligi a ponadto zdobył tytuł Mistrza NBA w 2004roku.
33-letni zawodnik rozegrał dotychczas 12.sezonów w lidze a początki swojej kariery spędził w ekipie Washington Wizadrs.
„Cieszymy się z powitania w naszej organizacji gracza i osoby jaką jest Richard Hamilton”, mówił GM Bulls Gar Forman, “Rip był zwycięzcą na każdym poziomie. Jego dorobek mówi sam za siebie, jesteśmy przekonani, że będzie doskonale pasował do naszego zespołu zarówno na parkiecie jak i poza nim.”
Ma on też na koncie rzecz, która podziała jak magnes na Gara Formana i pozostałych sterników klubu. Rozegrał 120 spotkań w play offs notując średnią powyżej 20 punktów na mecz. I to właśnie pod kątem drugiej części sezonu ściągnięto byłego Tłoka do Chicago z nadzieją na awans do finału NBA.




Hamilton (201 cm, 88 kg) gra już 12 rok w NBA i przechodzi do Chicago po 9 sezonach spędzonych w Detroit. Dotychczas w swojej karierze wystąpił w 843 grach sezonu regularnego zaliczał średnie na poziomie7.7 ppg, 3.5 apg i 3.2 rpg w 33.0 minuty przeciętnie w spotkaniu. Jego skuteczność z gry kształtuje się na poziomie 45% z pola, 34.7% za 3 oraz 85.2% z linii rzutów wolnych. W ostatnim sezonie grając w Pistons wystąpił w 55 meczach (w 39 jako starter) zaliczając 14.1 ppg, 3.1 apg i 2.3 rpg w 27.2 mpg. Rzucał też ze skutecznością:  42.9% z gry, 38.2% zza łuku i 84.9% z wolnych.


Prawdopodobnie już dzisiaj Hamilton rozpocznie treningi ze swoim nową drużyną, po których zostanie oficjalnie zatwierdzony do Bulls.





„Znam Ripa odkąd miałem 14 lat ponieważ grał na studiach z moim bratem (w Connecticut). Lubię pracować z takim gośćmi'' - Luol Deng


''Dzięki niemu będę zaliczał więcej asyst'' – Derrick Rose.




Richard Powodzenia w Chi-Town !!!









wtorek, 13 grudnia 2011

Benny The Bull

Jak pewnie wiecie każda zawodowa drużyna w Stanach Zjednoczonych posiada maskotke klubową ktora bawi kibiców w czasie przerw , ale jest jedna maskotka ktora nie ogranicza sie tylko do meczy a jest nią Benny the Bull . Benny to oficjalna maskotka drużyny Chicago Bulls , pełni swoją rolę od 1969 roku. Przez ponad 40 lat Benny bawi kibiców Bulls w chicagowskiej hali United Center.Benny The Bull to bez wątpienia najbarwniejsza postać ze wszystkich maskotek drużyn NBA , wielką zaletą  Benny'ego jest fakt że był świadkiem 6 tytułów Chicago Bulls (mam nadzieje że nie ostatnich ;)) pod wodzą Phil'a Jacksson'a. ;D
Maskotka Byków ma jeden z najdłuższych stażów(!!!) w NBA, jak i we wszystkich dyscyplinach sportu.


A oto próbka umiejętności Bennego ;)