czwartek, 22 grudnia 2011

Chicago Bulls 93 - 85 Indiana Pacers

Obie drużyny przystąpiły do tego meczu z nowo pozyskanymi zawodnikami. W barwach Byków zadebiutował Rip Hamilton, a w Pacers David West. Indywidualnie na pewno lepiej wypadł rzucający Bulls, który zdobył 13 punktów i rozdał 6 asyst szybko udowadniając, że będzie pasował do systemu gry Toma Thibodeau.
Mecz od Początku przebiegał pod dyktando byków , w pierwszej kawarcie ton grze bulls nadawali D-Rose oraz Rip Hamilton , dzieki ich grze na tablicy widniał wynik 24:15 i wlasnie 1 kwarta ustawiła cały mecz , przewaga pozwalala na spokojne utrzymywanie wyniku , choć w pewnym momencie Pacers zblizyli sie nawet na 2 punkty , ale wtedy Coach T wprowadzał na boisko Rose'a oraz Rip'a i wszystko wracało do normy czyli 8-10 punktów przewagi , mecz zakończył sie rezultatem 93-85. Publicznosc zgromadzona w United Center nie miała prawa do narzekań mecz toczyl sie w szybkim tempie a zawodnicy z Chi-Town niz zawodzili .

Derrick Rose 12p/9ast/5reb

Richard Hamilton 13p/6ast/4reb

Luol Deng 14p/2ast/7reb

Carlos Boozer 24p/3ast/7reb 

Joakim Noah 5p/3ast/8reb

Ronnie Brewer 11p/-/4reb

CJ Watson 2p/4ast/1reb

Taj Gibson 8p/-/2reb

Omer Asik 4p/-/6reb

Kyle Korver -/3ast/1reb

Jimmy Butler -/-/-

Brian Scalabrine -/-/-

Pre-Season Chicago Bulls zakończony , bilans byków wyniosł 2:0 warto zaznaczyc ze był to pierwszy od sezonu 98/99 okres przygotowawczy bez porażki wtedy takze rozegralismy 2 mecze nie odnosząc porażki (no lepiej być nie mogło ;)) 
Kibicom pozostaje odliczac godziny do 25 Grudnia wtedy to Bulls o godzinie 23:00  zmierzą sie w Staples Center z Drużyna Kobego Bryanta Los Angeles Lakers ... GO BULLS !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz